Wpadła mi w łapy ładnie wykonana, płytka antena paraboliczna z oświetlaczem o przestawianej polaryzacji liniowej pierwotnie przeznaczona do radiolinii wojskowej na pasmo III NATO. Antena z perforowanym reflektorem, średnica 1 m, rozwiązanie mechaniczne łatwe do zamontowania, gniazdo N za anteną. Pasmo to leży powyżej naszego pasma 23 cm. Zacząłem się zastanawiać jak bez zmiany oświetlacza dostosować do okolic częstotliwości 1296 MHz. Pomiary anteny w stanie fabrycznym wskazywały return loss -6 dB. A więc licho.
Najpierw postanowiłem poznać strukturę oświetlacza, aby pomyśleć jak go zmusić do lekkiego przestrojenia. W pierwszej kolejności zdjąłem osłonę z materiału przypominającego rurkę termokurczliwą.
Pod nią pokazała się struktura wykonana zapewne ze szkła organicznego (plexiglass lub podobny materiał) otaczająca strukturę ze szczeliną w linii koncentrycznej i dwoma swego rodzaju radiatorami.
Dodatkowo na żyle gorącej umieszczone są zgrubienia zmieniające impedancję linii i dopasowujące ją w formie filtru dolno przepustowego. Pomiary ze ściągniętą częścią z tworzywa pokazały, że jest ona integralną częścią elementu promieniującego i bez niej żadna energia oświetlacza nie opuszcza. Po kilku kombinacjach znalazłem strukturę, która pozwalała uzyskać return loss na poziomie -18 dB we fragmencie pasma w okolicach 1296 MHz Do istniejącego metalowego pierścienia dodałem pierścień z taśmy miedzianej samoprzylepnej o szerokości 25 mm.
Wynik pomiaru RL poniżej
Daje to SWR około 1:1,3. Nie jest to jakaś rewelacja, ale znacznie lepiej niż było pierwotnie.
Oczywiście okno w czasie pomiaru było otwarte, ale ponieważ dziś zimno i pada u mnie to tylko na chwilę.
Cena za tę antenę na naszym krajowym portalu aukcyjnym jest dość wysoka i oczywiście opis jak zwykle zachęcający, jakoby jej zakres pracy był od 1300 MHz. Co prawdą nie jest w moim odczuciu. Bliższe prawdy było by 1400-1800 MHz. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że szukając rozwiązania w/g kryterium return loss mogłem swoją modyfikacją pogorszyć kształt charakterystyki, listki boczne etc. ale alternatywą było by zaprojektowanie nowego oświetlacza. A tak kompromisowe ale łatwe rozwiązanie. Bez zmian raczej efekty były by mizerne.
Najpierw postanowiłem poznać strukturę oświetlacza, aby pomyśleć jak go zmusić do lekkiego przestrojenia. W pierwszej kolejności zdjąłem osłonę z materiału przypominającego rurkę termokurczliwą.
Pod nią pokazała się struktura wykonana zapewne ze szkła organicznego (plexiglass lub podobny materiał) otaczająca strukturę ze szczeliną w linii koncentrycznej i dwoma swego rodzaju radiatorami.
Dodatkowo na żyle gorącej umieszczone są zgrubienia zmieniające impedancję linii i dopasowujące ją w formie filtru dolno przepustowego. Pomiary ze ściągniętą częścią z tworzywa pokazały, że jest ona integralną częścią elementu promieniującego i bez niej żadna energia oświetlacza nie opuszcza. Po kilku kombinacjach znalazłem strukturę, która pozwalała uzyskać return loss na poziomie -18 dB we fragmencie pasma w okolicach 1296 MHz Do istniejącego metalowego pierścienia dodałem pierścień z taśmy miedzianej samoprzylepnej o szerokości 25 mm.
Wynik pomiaru RL poniżej
Daje to SWR około 1:1,3. Nie jest to jakaś rewelacja, ale znacznie lepiej niż było pierwotnie.
Oczywiście okno w czasie pomiaru było otwarte, ale ponieważ dziś zimno i pada u mnie to tylko na chwilę.
Cena za tę antenę na naszym krajowym portalu aukcyjnym jest dość wysoka i oczywiście opis jak zwykle zachęcający, jakoby jej zakres pracy był od 1300 MHz. Co prawdą nie jest w moim odczuciu. Bliższe prawdy było by 1400-1800 MHz. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że szukając rozwiązania w/g kryterium return loss mogłem swoją modyfikacją pogorszyć kształt charakterystyki, listki boczne etc. ale alternatywą było by zaprojektowanie nowego oświetlacza. A tak kompromisowe ale łatwe rozwiązanie. Bez zmian raczej efekty były by mizerne.